Przy Niemcewicza gościliśmy dzisiaj zespół z Sądowa w składzie, w którym można było zobaczyć kilka dobrze znanych nazwisk. Grzegorz Magnuski, Radosław Surma, Artur Kościukiewicz, Tomasz Królak, Sebastian Inczewski każdy z nich z powodzeniem w przeszłości reprezentował barwy Polski Cukier Kluczevia Stargard. Fakt ten nakładał dodatkowy smaczek dzisiejszemu spotkaniu.
Dobrze dysponowani Biali, którzy utrzymują kontakt z czołówką to jedna z rewelacji tego sezonu dlatego spotkanie dwóch sąsiadujących z tabeli drużyn zapowiadał emocjonujące widowisko.
Mecz rozpoczął się od symbolicznego wręczenia pamiątkowej koszulki legendzie ZKS-u starszemu z braci Magnuski.
W pierwszych minutach widać było nerwowość w szeregach drużyn. Jednak to goście pierwsi zagrozili bramce strzeżonej dzisiaj przez Artura Gapińskiego. Absolutny debiutant w naszej bramce okazał się profesorem. Pewny na przed polu, świetnie wprowadzający piłkę nogą nie dał się zaskoczyć Białym dwukrotnie bronić groźne strzały napastników z Sądowa.
W 13 minucie dwójkowa akacja Magnuski Brzeziański zostaje zakończona precyzyjnym strzałem, po którym wychodzimy na prowadzenie.
Mecz nieco się uspokaja i układa pod dyktando naszej drużyny. To co często widzimy przy Niemcewicza. Gra w ataku pozycyjnym i szukanie wolnych przestrzeni przede wszystkim w bocznych sektorach boiska przeciwko długiej piłce w wykonaniu gości.
W 24 minucie Brzeziański kompletuje dublet wykańczając rewelacyjną wrzutkę z prawej strony Fabiana Pacha.
W odpowiedzi kolejna świetna interwencja Glapińskiego, który zamyka dostęp do bramki na cztery spusty.
Warto odnotować, że do przerwy świetne sytuacje marnuje Brzeziański i Magnuski przez co wynik nie ulega zmianie.
Drugą połowę nasz zespół rozpoczyna bez zmian. Podobie jak w pierwszej części początek wygląda nieco nerwowo przez co goście zaczynając odważniej atakować.
Z biegiem czasu pojawiają się jednak kolejne dogodne sytuacje wykreowane przez Kluczevię. Najpierw Magnuski trafia z 9 metra w słupek a chwilę późnej Brzeziański nie wykorzystuje swojej szansy na hattricka.
W 70 minucie mamy pierwszą zmianę. Na boisku pojawia się Dominik Dziąbek, który zmienia Piotra Surmę a kilka minut późnej Brzeziańskiego zmienia Babiak.
W 83 minucie świetną zespołową akcję finalizuje Pach podwyższając wynik spotkania na 3:0.
W końcówce spotkania Maksymilian Kuzio i Filip Bartkowiak zmieniają odpowiednio Savastsynau i Pacha.
W doliczonym czasie gry wprowadzony chwili wcześniej wychowanek Polski Cukier Kluczevii Stargard popisuje się asystą przy bramce Michała Magnuskiego, który to ustala wynik spotkania na 4:0.
Biorąc pod uwagę ilość zawodników związanych z obiema drużynami oraz odległość Sądowa od Stargardu śmiało można nazwać ten mecz małymi derbami a że my derbów nie zwykliśmy przegrywać to wynik nie mógł być inny.
Po tej kolejce spotkań w tabeli bez zmian. Co najważniejsze kontakt z czołówką na tyle bliski, że każda następna seria spotkań jest meczem praktycznie o wszystko.
Za tydzień trudny wyjazd do Bobolic ale w naszym przypadku liczą się tylko 3 punkty więc jedziemy po zwycięstwo.
Tutaj zobaczysz więcej! Facebook
